Hej Kochani!!!

Dzisiaj mam dla Was post który miał się pojawić na blogu jakiś czas temu… Niestety ze względu na okoliczności w których jestem na chwilę obecną postanowiłam zniknąć z sieci na jakiś czas. Nadal przebywamy w szpitalu i cały personel medyczny dokłada wszelkich starań by Młody posiedział w brzuchu jeszcze minimum dwa tygodnie… Szczerze przyznam, że jest mi ciężko i mam dość tego co dzieje się w czasie, który powinien być dla Kobiety najcudowniejszy. Każdego dnia się zastanawiam dlaczego tak się dzieje, dlaczego to mnie spotkało i spotyka wiele innych dziewczyn, które walczą o swoje dziecko od samego początku. Dbamy o siebie a mimo wszystko nie przynosi to takich efektów jakich byśmy chciały. Odliczam, odliczam i każdy dzień Olafa w moim brzuchu  to w tym momencie mój mały, wielki sukces. A zdanie jak to: ,, tylko się nie denerwuj, bo to szkodzi” przyprawia mnie o dreszcze i wściekłość… bo czasem się tak po ludzku nie da!  To tak naprawdę ciągły stres i walka. Nie będę Was zamęczać szczegółami co dokładne się u nas wydarzyło… powiem krótko: po poniedziałkowym zabiegu, który miał pomóc utrzymać mi ciążę dłużej, doszło do komplikacji i teraz muszę dodatkowo dbać o siebie i póki co nie mogę wstawać:( Także czekamy na lepsze wieści i liczymy na mój szybki powrót do domu, Adriana bardzo już tęskni – nie ma mnie już prawie 2 tygodnie.

Dzisiejszy look to maxi sukienka w kwiaty od Mosquito. Długie sukienki to idealne rozwiązanie na lato. Mogą być one ozdobione koronką, nadrukami, wzorami, w kolorze uniwersalnej czerni czy też bieli, w pastelowych odcieniach czy energetycznych barwach. Wiele tego typu sukienek zachwyca nas swoją lekkością i wyglądem. Sukienki maxi wyglądają świetnie w różnych zestawach i stylach. Zobaczcie moją dzisiejszą propozycję z kapeluszem w roli głównej i dajcie znać jak Wam się ona podoba.

Sukienka: Mosquito

Kapelusz: H&M

Buty: Ryłko

Torebka: Bags by M.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *