Witajcie:)
Dziś na blogu Ja:) we własnej osobie:) Po przymusowej przerwie wracam do Was, choć ciężko mi się ostatnio do czegokolwiek zmobilizować i nadal więcej mi NIE WOLNO niż WOLNO. Od tego wiecznego leżenia nie dość, że dziczeję… ponieważ mój kontakt z ludźmi ogranicza się tylko i wyłącznie do rozmów telefonicznych, to gdy tylko coś próbuję zrobić zaraz padam ze zmęczenia. No toż to jakaś masakra straszna! Taki ciążowy KO! Pogodziłam się już z tym, że mój organizm ciąży nie lubi, że muszę mu pomagać by wszystko zakończyło się dobrze. W końcu wszystko w naszym życiu mamy po coś:) Także grzecznie czekam aż mój Lekarz powie: Katarzyno funkcjonujemy już normalnie… bo jest dobrze! A po ciuchu wierzę, że doczekam takiej chwili i nie będzie to dopiero po porodzie…
Przygotowałam dla Was typowo wiosenną stylizację na tak zwanego ,, WYGODNIACZKA” bo jak na ciężaróweczkę przystało musi być teraz komfortowo i nie może uwierać tu i tam. Luźne spodnie bojówki, dłuższa marynarka i klasyczny biały t-shirt to mój wybór na dzisiejszy dzień. Jak Wam się podoba ten zestaw?
Buziaki dla Was i do usłyszenia niebawem:*
Kasia
Marynarka: ZARA
Bojówki: ZARA
T-shirt: Levis
Trampki: Vans