Witajcie:*
Wszystko co dobre szybko się niestety kończy… także weekend majowy przeleciał nam raz, dwa. Spędziłyśmy go na rodzinnych wyjazdach, spacerach, grillowaniu, czyli przede wszystkim na świeżym powietrzu. Adriana ostatnimi czasy wszędzie tacha swoją biegówkę, więc i tym razem nie mogło jej z nami zabraknąć:) A ja przyznam szczerze, że również bardzo ją lubię, bo po zjedzonych majówkowych kiełbaskach mam niezły trening biegając za rozpędzoną Adą. Ta to ma energii:) Towarzyszką podczas zabaw Adzika była wspaniała, ręcznie wykonana lala od Niebiańskiej Manufaktury, którą polubiła od pierwszego wejrzenia:)
Rowerek: Raciborska Wytwórnia Rowerów MK
Lala: Niebiańska Manufaktura
Breloczek: Niebiańska Manufaktura
Świetne te wasze zdjęcia 🙂